środa, 6 stycznia 2016

"ZAGINIONA WYSPA" LINCOLN CHILD, DOUGLAS PRESTON



Na co dzień spotykamy się w filmach czy w Internecie z informacjami, że pewna garstka ludzi, zarówno bardzo inteligentnych, jak i nie kiedy bogatych, spędza część swojego życia szukając leku na wszystko. Remedium, dzięki któremu rany szybciej się zagoją, a poważne choroby zostaną uleczone. Właśnie z takimi poszukiwaniami cudownego leku spotykamy się w trzecim, póki co, ostatnim tomie cyklu o Gideonie Crew.

Niedługo po zakończeniu ostatniej zlecenia, Gideon pracujący dla ekscentrycznego milionera otrzymuje kolejne nietypowe zlecenie. Ma ukraść stronicę z unikalnego manuskryptu- Księgi z Kells. Problemem jest jednakże fakt, że wolmuin jest uważany za największy skarb narodowy Irlandii, dostępny przez zaledwie tydzień dla odwiedzających muzeum, chroniony wieloma systemami przed kradzieżą. Zabezpieczenia są praktycznie nie do sforsowania, tym bardziej nie możliwe jest przywłaszczenie nawet jednej luminacji. Czy niezawodny do tej pory Gideon, doświadczony złodziej, pokona system najlepiej chronionego obiektu historii?

To jednak dopiero początek przygód bohatera. Nie będę jednak ujawniać reszty fabuły, niech zostanie okryta szczyptą tajemnicy. Zdradzę Wam jednak, że tytuł książki jest dość trafny, gdyż fabuła  ma bardzo wiele wspólnego z tajemniczą wyspą… Ciekawym wątkiem jest  także nawiązanie do „Odysei” Homera, jednak momentami miałam wrażenie, że czytam fantastykę, a nie powieść sensacyjną, mimo wszystko odebrałam to raczej z przymrużeniem oka. Jednak co łączy poszukiwanie leku idealnego na wszystko, prawie bezludną wyspę i epos Homera? Tego dowiecie się czytając trzecim tom Lincolna Childa i Douglasa Prestona.


W „Zaginionej wyspie” znajdziemy wiele niespodziewanych zwrotów akcji, trochę magii i historii, nutę romansu jak i opis genialnej inteligencji Gideona. Książkę czyta się bardzo szybko, jak poprzednią część serii. Ten tom początkowo zaliczałam do powieści sensacyjnych, potem jednak stwierdziłam, że to bardziej przygodówka z mocniejszymi akcentami. Mimo wszystko styl autorów nie jest ani gorszy, ani prostszy, nadal trzymają wysoki poziom stylistyczny. Nadal mnie zaskakiwali nowymi sytuacjami. Może zakończenie było trochę za nijakie, jak na mój gust. Ale całokształt oceniam dość wysoko. Polecam ją na chłodne zimowe wieczory, bo na pewno swoim klimatem rozgrzeje każdego.

Darmowy fragment można przeczytać tutaj.


Moja ocena: 5-/6

Gatunek: Powieść sensacyjna/przygodowa
Wydawnictwo: Burda Publishing Polska

Ilość stron: 369

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli lubisz mojego bloga, to zostaw po sobie ślad w postaci komentarza :)