sobota, 29 września 2018

"ZABIĆ SARAI" J.A. REDMERSKI [RECENZJA]

Książek opowiadających o porwaniach było ostatnimi czasy sporo, jednak żadna nie może się równać z nową powieścią J.A. Redmerskiego. To jedna z najlepszych pozycji, które ostatnio czytałam. Trudno ją zakwalifikować czy to do sensacji, czy do thrillera, a już na pewno nie można ją nazwać romansem, choć właśnie pod tym gatunkiem możemy ją znaleźć w księgarniach. „Zabić Sari” to pełna wartkiej akcji historia młodej dziewczyny przetrzymywanej kilka lat przez bosa narkotykowego w Meksyku. Ale to dopiero początek przewrotnych losów Sarai. Poznamy też płatnego mordercę, tajemniczy Zakon, a nawet świat bogatych i popieprzonych ludzi, których trzeba zlikwidować. Od te książki trudno jest się oderwać, chociażby nawet na minutę… 

Zanim ją nabywałam, myślałam, że to kolejny erotyk. Ale ja byłam głupia i naiwna. Na szczęście, kilkanaście recenzji spowodowało moje zastanowienie, a następnie chęć przeczytania. Pierwsze kartki wciągnęły mnie w szaloną akcję rodem z filmów akcji. Dwudziestotrzyletnia dziewczyna od niemal dziewięciu lat mieszka w willi potężnego bosa narkotykowego, dostaje niemal wszystko czego może chcieć. Piękne suknie, dobre jedzenie, brakuje jej jedynie wolności. Dla Sarai ucieczka to jedyne wyjście z opałów. Tylko ja tego dokonać, kiedy przy każdych drzwiach stoi uzbrojony strażnik, bram pilnują osiłki uzbrojeni w karabiny maszynowe, nie mówiąc o dalszej podróży, gdy to Meksyk jest pod pieczą barona dragów. Jednego dnia los się do niej uśmiechnął, kiedy w „jej domu” pojawia się Amerykanin wyglądający jak lepsza wersja Jamesa Bonda. Tylko czy mężczyzna, który zabija dla kasy, pomoże jej zdobyć upragnioną wolność? 

Jakbyście myśleli, że zaspoilerowałam pół książki, to jesteście w błędzie. To dopiero pierwszy rozdział :) Potem akcja się dopiero rozkręca. Pościgi, strzelaniny, morderstwa i walka wręcz dominuje w tej historii. Czytamy z zapartym tchem. Nie wiemy kiedy i czy w ogóle to się skończy. Strona po stronie śledzimy losy Sarai, która walczy o swoje życie, a my przeżywamy tą akcję z zapartym tchem. 

Młoda kobieta okazuje się być całkiem inteligentną, pomimo braku skończonej edukacji, i ambitną osobą, która wie czego chce. Lata przebywania pośród ludzi żądnych pieniędzy i w otoczeniu, gdzie rozlew krwi jest na porządku dziennym uczy życia, trochę innego niż normalny nastolatek powinien przeżyć. Wyrachowanie, manipulacje i kombinacje to cechy potrzebne do przetrwania. Sarai staje się lwicą, choć też wie, kiedy musi się podporządkować. Aktorstwo przychodzi jej z łatwością, a pomoc słabszym dziewczętom jest chlebem powszednim. Lubimy ją za to jaka jest, bo nie irytuje nas swoją głupotą czy naiwnością. Śledząc jej losy, wspieramy ją w jej działaniach, nawet kiedy są drastyczne. 

Niespotykana w książkach tego typu historia wciąga tak mocno, że zarwana noc jest gwarantowana. A na koniec chcemy więcej i więcej. Na szczęście jest drugi tom, który wyjaśni nam co się dalej dzieje z Sarai i jej życiem. Więc polecam gorąco tą pozycję, bo jest naprawdę godna uwagi.

Moja ocena: 9/10

Tytuł: Zabić Sarai
Cykl: W towarzystwie zabójców. Tom 1
Autor: J.A. Redmerski
Gatunek: Powieść obyczajowa, sensacyjna, dark romans
Wydawnictwo: NieZwykłe
Ilość stron: 320

1 komentarz:

  1. Jestem naprawdę ciekawa tej książki i na pewno po nią sięgnę. 😊

    OdpowiedzUsuń

Jeśli lubisz mojego bloga, to zostaw po sobie ślad w postaci komentarza :)