Wikoria Biankowska, była diablica, niedoszła anielica przez przypadek trafia do Tartaru. Na pewno przypadek? Ale jak?! Pewnie zadajecie sobie pytanie. W prostu sposób. Beleth, z drobną pomocą Azazela, bo jakby inaczej, przekupuje Śmierć by zesłała jedną duszę do Tartaru na potępienie. A Śmierć, jako że lubi być honorowa, bez pytań to czyni. Tylko że trafia na Wiki, która przypadkowo ratuje Piotrusia od śmierci. Tylko Beleth nie został wtajemniczony w drobną kwestię, jaką jest fakt, iż Piotr i Wiki nie są już parą, bo ta wybrała jego, diabełka-czarusia . Nie mniej, dziewczyna znowu zostaje wplątana w sieć diabelskich nieporozumień, stając się potępioną duszą. A przecież jest to gorsze od bycia trupem i diablicą.