piątek, 26 lutego 2016

"UWIKŁANI. OBSESJA" LAURELIN PAIGE (PRZEDPREMIEROWO)

"Obsesja nie wykrywa problemów i nie rozwiązuje ich. Tworzy je z niczego, podsyca i wzmacnia."
Harlan Coben

Laurelin Paige stworzyła lekką i jednocześnie szokującą opowieść zawierającą nie tylko erotyczną historię dwojga zakochanych osób, którzy zrobią wszystko by ze sobą być. Większą część fabuły oparła na walce z chorobami psychologicznymi związanymi z nękaniem, wykorzystywaniem czy nawet manipulacją. Czytając drugi tom „Uwikłanych”, czyli „Obsesję” zapoznajemy się właśnie z takim zaburzeniami, jak również metodami zapobiegania uporczywych wyobrażeń czy nawracających skrajnych myśli.

Z początku całkiem inaczej wyobrażałam sobie rozwinięcie tego romansu. Czytając skomplikowane relacje Hudsona, czyli multimilionera, a obecnie też właściciela klubu Sky Lunch z Alayną, menedżerką do spraw promocji w tymże lokalu, spodziewałam się typowego romansidła na poziomie innych powieści tego gatunku. Jednakże autorka zaskoczyła mnie całkiem ciekawie wykreowaną intrygą. Jaką? Tego Wam nie zdradzę.

„- To manipulacja, Hudson. Wszystko co mi zrobiłeś i powiedziałeś, to umysłowa gra.”

Zawiły związek tej dwójki z góry wydaje się być niemożliwy. Hudson nie jest przeciętym bogaczem o wyglądzie księcia z bajki, który zmienia kobiety jak rękawiczki. Ten nad wyraz inteligentny mężczyzna cierpi na zaburzenia socjopatyczne, które skrzętnie wykorzystuje w celach biznesowych, tym samym brak współczucia wobec innych niszczy jego szanse na udany związek. Niezdolność do kochania czy nawiązywania dłuższych znajomości powoduje, iż druga osoba jest tylko obiektem do wykorzystywania dla własnych korzyści. Do czasu. Gdy poznaje Alaynę wszystko się zmienia. 

„Byłam maniakalną wariatką i nie można było się ode mnie uwolnić.” 

Laynie także skrywała sekret. Miewała paranoje na punkcie facetów. Na swoim koncie posiadała już zakaz zbliżania się do byłego partnera i niewiele brakowało, by wylądowała za kratkami, jednak z pomocą przyszedł jej brat prawnik. Potem wszystko szło gładko, aż związała się ze swoim szefem. Jej fiksacja powróciła, tym razem względem niesamowitego krezusa Hudsona. Notorycznie po głowie kobiety krążyły obsesyjne myśli, które ekspresowo zamieniały się w bezpodstawne i oderwane od rzeczywistości wnioski, by na sam koniec przeobrazić się w oskarżenia.

„Raniłaś ludzi, bo za bardzo ich kochałaś. A ja raniłem ich, bo mogłem.”

Pierwsza połowa okazała się trochę przewidywalna i nużąca. Ona za nim biegała, on ją odrzucał. Chwilę potem było dokładnie na odwrót. Jak to bywa zazwyczaj w romansach, czyli klasyczna zabawa w kotka i myszkę. Jednak zawiła intryga, liczne obsesje i inne zabiegi psychologiczne mocno urozmaiciły wątek skomplikowanego już związku, czyniąc go bardziej intrygującym.

Autorka w ciekawy sposób zamieniła „zwykłą” powieść erotyczną w niesztampową „sztukę” romansu z wątkiem psychologicznym w tle. „Uwikłani. Obsesja” to książka dla fanatyków nietypowych fabuł w literaturze kobiecej.

Darmowy fragment można przeczytać tutaj.

Moja ocena: 5-/6

Tytuł: Uwikłani. OBSESJA
Autor: Laurelin Paige
Gatunek: Powieść erotyczna/romans
Wydawnictwo: Kobiece
Ilość stron: 376

Data premiery: 16.03.2016


UWIKŁANI. POKUSA * UWIKŁANI. OBSESJA *


Za egzemplarz książki do recenzji serdecznie dziękuję:


2 komentarze:

  1. Bardzo podoba mi się kreacja Alayny, takie bohaterki nie zdarzają się często. Autorzy zazwyczaj stawiają główne postaci w dobrym świetle, a tymczasem Laynie robiła wszystko, by wkurzyć czytelnika :) Bardzo zachęcająca recenzja.
    PS. Piękne zdjęcie główne, uwielbiam podobną stylistykę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowo. Masz rację. Słodkie i nijakie bohaterki są irytujące, natomiast złośliwe dziewuszki są na miarę złota :) Właśnie ta książka uświadomiła mi, że muszę przerzucić się na lekką literaturę faktu. Brakuje mi większej dawki psychologi i szczypty dramatu, takiego realnego. Jeśli wątek psychologiczny z tej książki Ci się spodobał, to polecam "Między światami" Roxany Saberi :)

      Usuń

Jeśli lubisz mojego bloga, to zostaw po sobie ślad w postaci komentarza :)