Ta książki sprawi, że zapomnisz o całym otaczającym Cię świecie, a rano zaśpisz do pracy.
Gideon w wieku dwunastu lat staje się świadkiem rozstrzelania swojego ojca, który został oskarżony o zdradę stanu. Jednak matka chłopca nie może się z tym pogodzić i popada w nałogi, które ją wyniszczają.
Osiem lat później na łożu śmierci kobieta wyjawia Gideonowi sekret. Melvin, ojciec chłopca, znalazł lukę w nowym, super tajnym, standardzie szyfrowania danych. Jednak ten błąd został zignorowany, na skutek czego dwudziestu sześciu amerykańskich agentów zostało zdemaskowanych i zabitych. Winą za tą tragedię obarczono Melvina. Ostatnim jej życzeniem była prośba, by Gideon pomścił śmierć ojca.
Gideon poświęca kilka lat swojego życia na zaplanowanie i realizację błyskotliwego, niemal idealnego, planu pomszczenia ojca. Zdobycie doktoratu na MIT czy opanowanie perfekcyjnej sztuki kradzieży niezmiernie pomagało mu w dokonaniu odwetu. Jednakże to dopiero początek historii.
Wpływowy i bogaty jegomość obserwuje poczytania błyskotliwego oszusta, a następnie oferuje mu intratną propozycję, która może odmienić jego życie i je przewartościować. Czy Gideon ulegnie i przyjmie ofertę? Czy lata poświęceń przeważą szalę?
„ Teraz nareszcie jestem wolny. Mam sporo do nadrobienia. Chcę nawiązać nowe przyjaźnie, poznać odpowiednią kobietę, ustatkować się, założyć rodzinę. Chcę nauczyć syna, jak łowić na muchę. Cały świat stoi przede mną otworem.”
Bohater zachwyca czytelnika zabawnymi ripostami, genialnym tokiem myślenia i nadzwyczajnymi talentami, nie kiedy odważnymi, czasem głupimi, co dodaje smaczku podczas czytania.
„Mama od dziecka wkładała mi w głowę, żebym nie latał helikopterem z nieznajomymi”
Okładka książki może nie zachwyca, z kolei tytuł sugeruje historię przygodową, jednakże to bardzo mylne przypuszczenie. „Miecz Gideona” to pierwszy tom trylogii napisany przez duet Douglasa Prestona i Lincolna Child’a, którzy specjalizują się raczej w twórczości horrorów i thrillerów, niż sensacji, nie mniej stworzyli świetną powieść z gatunku thriller sensacyjny. Kolejnymi częściami są „Trup Gideona” oraz „Zaginiona wyspa”.
Podsumowując jestem pozytywnie zaskoczona fabułą książki, bo spodziewałam się przygodówki, ewentualnie lekkiej sensacji, a dostałam sporą dawkę dreszczyku. Akcja bardzo szybko się toczy, wszystko jest spójne i bardzo zrozumiałe, natomiast styl autorów jest kunsztowny i chwilami wyszukany. Polecam książkę każdemu miłośnikowi zarówno powieści kryminalnych, jak i sensacyjnych.
Moja ocena: 6-/6
Gatunek: Powieść thriller sensacyjny
Wydawnictwo: Burda Publishing Polska
Ilość stron: 440
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli lubisz mojego bloga, to zostaw po sobie ślad w postaci komentarza :)