poniedziałek, 30 maja 2016

"SEDINUM. WIADOMOŚĆ Z PODZIEMI" LESZEK HERMAN



Niedawno na rynku wydawniczym pojawiła się debiutancka powieść Leszka Hermana, która wciągnie każdego, nawet bardzo wymagającego czytelnika powieści sensacyjnych. „Sedinum” to historia o tajemniczym skarbie ukrytym w nieznanych dotąd podziemiach Szczecina. Ale nie obawiajcie się tego grubego tomiska, bo z zapartym tchem przeczytacie je raz, dwa. 

„Ars est celare artem – Sztuką jest ukryć sztukę.”

Na „Sedinum” trafiłam przez przypadek przeglądając Internet. Tytuł kompletnie nic mi nie mówił, jednak dobre oceny innych czytelników skłoniły mnie do zapoznania się z opisem. Chwile potem wiedziałam, że muszę ją mieć, przeczytać i poznać twórczość nowego polskiego pisarza. Nie zawiodłam się. Mało tego, po skończeniu książki, miałam już pewność, że następne powieści autora kupię już w dniu premiery.

Wszystko się zaczyna w momencie niespodziewanego zapadnięcia się ziemi i kawałka nowopowstałego biurowca, w którym pracuje ambitna dziennikarka – Paulina, która z racji swojego zawodu szybko węszy sensację. W podziemiach sąsiedniego budynku odnajduje wrak niemieckiej ciężarówki z trupem wewnątrz. Zaintrygowana niecodzienną sytuacją Paulina wpada w wir tajemnic i intryg związanych z miastem.

Z powodu katastrofy, na miejsce zdarzenia przybywa także architekt Igor Fleming zajmujący się renowacją zabytków, w tym także hotelu, pod którym znaleziono starego Blitza z kościotrupem. Igor wraz z właścicielem budynku, panem Borolą, odkrywa na pace furgonetki sarkofag księcia pomorskiego. Mężczyzna postanawia dowiedzieć się, co kryje się za tym niespodziewanym odnaleziskiem. Jakby tego było mało, następnego dnia natykają się na następnego trupa. Cieć hotelu, który miał pilnować wejścia do tunelu umiera w niewyjaśnionych okolicznościach. Czy starszy pan został zamordowany? A może toś chciał pozbyć się niewygodnego stróża?

Do Polski przyjeżdża także potomek starej pomorskiej rodziny Johann Clarens, chcący rozwikłać zagadkę, o której często opowiadał mu dziadek. Ale i to łączy się z ostatnimi wydarzenia w Szczecinie. 

Cała trójka tworzy zgrany zespół, posiadający ogromną i rozległą wiedzę na temat historii tego miasta, architektury, języka łacińskiego czy też religii. Tylko dzięki połączeniu sił mogą rozwiązać ten spisek dziejów.

„To było kompletnie nieprawdopodobne, ale wszystko tłumaczyło. Stara zasada Sherlocka Holmesa: ‘Jeżeli wyeliminuje się wszystko, co jest niemożliwe, wówczas to, co pozostanie, musi być rozwiązaniem’.”

Słyszałam opinie, że powieść jest porównywana do „Aniołów i Demonów” Dana Browna, jednak czytając książkę powiedziałabym, że to połączenie twórczości Browna i Zygmunta Miłoszewskiego. „Sedinum. Wiadomość z podziemi” to niesamowite dzieło łączące topografię Szczecina, historię książąt pomorskich, sztuki i religii. Powiedziałabym, że to książka sensacyjna z nutą kryminału i dużą dozą wątków przygodowych. 

Nie ukrywam, że te wstawki historyczne mnie męczyły, gdyż nie należę do zwolenników dat i opisów rodów władców, nie mniej cała reszta była tak wciągająca, że wynagrodziła mi momenty zwątpienia. Ogromna ilość stronic dłużyła się, ale dzięki temu poznałam bohaterów tak dobrze, jakbym znała ich od zawsze. Na dodatek, to postacie tak pozytywne i inteligentne, że polubiłam ich już na samym początku. Wszystkie opisy, czy to miejsc, czy sytuacji były cholernie szczegółowe, więc łatwo było mi wyobrazić sobie dane okoliczności. Dosłownie czułam klimat miasta, aż zapragnęłam pojechać i zobaczyć Szczecin na własne oczy.

„-No, to będzie mandat. – Johann sięgnął do schowka i wyjął dokumenty.
- Na biednego nie trafiło. – Paulina odetchnęła z ulgą.
-Uważaj, bo dalej polecisz na miotle – Johann rzucił jej zjadliwy uśmieszek.”

Nie brakowało zabawnych sytuacji i śmiesznych dialogów, dzięki czemu niejednokrotnie uśmiałam się po pachy. 

Zdecydowanie polecam powieść fanatykom teorii spiskowych, mieszkańcom Szczecina, jak również wszystkim fanom dobrych książek sensacyjnych. Pióro Leszka Hermana jest na bardzo wysokim poziomie i bardzo wątpię, by ktokolwiek miał zastrzeżenia do jego stylu. "Sedinum" magnetyzuje swoją mocą i powala na łopatki każdego, kto ją weźmie do rąk.

P.s. Wiadomość z ostatniej chwili. Pod koniec 2016r. ukaże się kolejna powieść autora - "Latarnia umarłych" :)

Moja ocena: 6-/6

Tytuł: Sedinum. Wiadomość z podziemi
Autor: Leszek Herman
Gatunek: Powieść sensacyjna
Wydawnictwo: Muza
Ilość stron: 798

Data premiery: 04.11.2015r.

2 komentarze:

  1. Dziwne, ale po raz pierwszy słyszę o tej książce i muszę przyznać, że przedstawiasz ją w naprawdę korzystny sposób. Samo nawiązanie do "Aniołów i Demonów" oraz trafiające się tu i ówdzie lekkie dialogi, są elementami, które mnie by przekonały.

    "Nie ukrywam, że te wstawki historyczne mnie męczyły, gdyż nie należę do zwolenników dat i opisów rodów władców" - no wiesz co?! no wiesz co?!! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że to pozycja dla Ciebie. Jest bardzo podobna do "Bezcennego" Zygmunta Miłoszewskiego, którą polecam jeszcze bardziej ;p

      Sorry, że nie przepadam za wątkami historycznymi ;p

      Usuń

Jeśli lubisz mojego bloga, to zostaw po sobie ślad w postaci komentarza :)