sobota, 24 czerwca 2017

"OCZY WILKA" ALICJA SINICKA



„Jego lazurowe oczy… przeszywały mnie tak intensywnie, że poczułam delikatny chłód przemykający w postaci dreszczy po moim ciele, od głowy aż po czubki stóp. Te jasnobłękitne tęczówki przypominały barwą oczy wilka.” Tajemnicze, uwodzące i magnetyczne spojrzenie działa na każdą kobietę, nawet jeśli ktoś nam mówi, że posiadacz drapieżnego wzroku nie jest dobrym wyborem na partnera, to i tak zrobimy wszystko, by sprawdzić to na własnej skórze. By choć przez chwilę poczuć się cudownie. Debiutancka powieść Alicji Sinickiej „Oczy wilka” to niesamowicie wciągająca historia o tym, jak czyjeś spojrzenie może zmienić wszystko. 

Taka sytuacja spotkała Lenę Kajzer, świeżo upieczoną studentkę, która pragnie zmienić swoje życie. Z tego powodu przeprowadza się do przyjaciółki, do małej miejscowości o tajemniczej nazwie „Głębia”. Los chciał, by zaraz po przyjeździe do miasteczka, Lena powoduje stłuczkę. Oczywiście, właścicielem poszkodowanego auta jest nikt inny, jak przystojniak o błękitnych oczach, któremu żadna kobieta nie odmówi. Artur Mangano nie jest zwykłym facetem o wyglądzie złotego dziecka, to przede wszystkim cholernie inteligentny, młody biznesman, posiadający sporą część Głębi i znacznego majątku. Jednak mieszkańcy wiedzą o nim bardzo nie wiele, a nieliczni, który znają historię rodziny Mangano, nie chcą pisnąć ani słówka. Ale Lena przyjechała do tej miejscowości, by pracować w fabryce kartonów, a ta, jak się okazuje, także jest w posiadaniu zagadkowej, włoskiej rodziny. Kobieta mimo wszystko odnosi wrażenie, że w Głębi wydarzyło się coś dziwnego, a to wszystko ma jakiś związek z Arturem. Z dnia na dzień spotyka się z coraz dziwniejszymi sytuacjami i zwyczajami panującymi w miasteczku. 

Co się wydarzyło w Głębi i jak te wydarzenia mają związek z Leną, zwykłą dziewczyną, która dopiero tu zamieszkała?

Leny nie da się nie lubić. Mądra, zaradna, miła i spokojna. Wychowywana przez ciotkę, znaną pisarkę, która przez chorobę popadła w obłęd. Artur z kolei jest młodym mężczyzną rozchwytywanym przez wszystkie okoliczne kobiety, jednak żadna z nich nie jest tą jedyną. Czytając książkę miałam wrażenie, że Mangano jest połączeniem Edwarda ze „Zmierzchu” z Williamem z powieści „Raven”, choć i on ma swoje wady. 

Nie ukrywam, że hipnotyzująca okładka wręcz krzyczała do mnie. Po przeczytaniu trochę enigmatycznego opisu, wiedziałam, że się nie zawiodę. Pomimo ponad 400 stron, pochłonęłam powieść w jeden wieczór, gdyż już od pierwszej strony zostałam porwana w wir iluzji, magicznych wręcz opisów i zabawnych dialogów. Nie ukrywam, że spodziewałam się trochę innego rozwinięcia i zakończenia, nie mniej, książka jest bardzo dobra. Początkowo trudno uwierzyć, iż jest to debiutancka powieść autorki, za co należy się ogromny pokłon Sinickiej, że podołała. Mało tego, powiedziałabym, że przewyższyła poziom wielu autorów, których czytuje. Gdybym miała się czegoś doczepić, to mocniejszych wrażeń, gdyż brakowało mi trochę zapierających dech emocji. Lena przyjmowała wszystkie fakty zbyt spokojnie, a Artur był z kolei za bardzo zamknięty w sobie. Troszkę brakowało mi „magii’, tego czegoś, co wzniosłoby tą historię na sam szczyt. Nie mniej, z przyjemnością zanurzę się w kolejnych książkach autorki, jeśli takowe się pojawią. 

„Oczy wilka” to nie jest klasyczna powieść romantyczna o bogatym chłopaczku i zwykłej dziewczynie. Nie brakuje w książce też niewyjaśnionych i mrocznych sekretów, co tylko dodaje uroku fabule. Książka jest wciągająca niczym tornado, wzruszająca, a także bardzo niesztampowa. Gorąco polecam ją czytelniczkom, które lubią powieści obyczajowe z nietypową historią i oryginalnym zakończeniem.

Moja ocena: 7/10

Premiera: 24.05.2017

Tytuł: Oczy wilka
Autor: Alicja Sinicka
Gatunek: Obyczajowa
Wydawnictwo: Novae Res
Ilość stron: 440

Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję wydawnictwu:

2 komentarze:

  1. Lubię nietypowe historie z oryginalnym zakończeniem, toteż chętnie zapoznam się z powyższą pozycją.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli lubisz mojego bloga, to zostaw po sobie ślad w postaci komentarza :)